16.09.2007 :: 13:28
Joł. Ponoć życie to najlepszy nauczyciel..no to ok… Urodziny-fajna rzecz. Picie wódki na pusty żołądek-kiepski pomysł:P za szybko sieka :D Zapijanie wódki strongiem i winem niewiadomego pochodzenia…kiepski pomysł :D może być nieciekawie :P Uczenie się salsy na balkonie na 4 czy 3 piętrze- fajny pomysł :P tylko można sobie trochę wypaść przy tych piruetach :D Próba dotrzymania kroku kolegom o większym starzu w piciu wódki-baaardzo kiepski pomysł… Picie z dziewczyną która popija wódkę drinem..kiepski pomysł :D Zaciąganie się cygarem…ała moje płuca… Bicie sie z kolegami o tosta...uuu...przy nich jestem waga piórkowa :P Trzymanie 2 butelek lekko gazowanej wody mineralnej pod łóżkiem – szczyt geniuszu :)